fot. Image by Jörg Möller from Pixabay
fot. Image by Jörg Möller from Pixabay
Czy można domagać się zadośćuczynienia w ramach polisy ubezpieczenia OC sprawcy szkody - jako osoba najbliższa - za śmierć partnera, który zginął w wypadku drogowym, w przypadku gdy wnioskujący z ofiarą wypadku tworzył nieformalny związek?
Najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła np. w wyniku wypadku drogowego, mogą dochodzić odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Do kręgu osób najbliższych zaliczyć należy przede wszystkim małżonka, krewnych w linii prostej i rodzeństwo, a także powinowatych, przy czym pamiętać należy, że chodzi o faktyczne pozostawanie w relacji bliskich stosunków a nie tylko stopień pokrewieństwa.
Aby więc stwierdzić czy występujący o zadośćuczynienia jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego, należy sprawdzić, czy istniała dostatecznie mocna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym zadośćuczynienia a zmarłym.
O przyznaniu zadośćuczynienia decyduje bowiem faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa. Do kręgu osób uprawnionych należy bowiem zaliczyć osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego.
Tym samym, nawet dalszy krewny, konkubina, czy narzeczona może być osobą bliską zmarłemu, jeżeli np. zamieszkiwali wspólnie oraz łączyła ich silan więź.
Mówiąc inaczej uprawnionych do świadczeń należy wskazać po zbadaniu wszelkich okoliczności danego przypadku i nie ma uniwersalnego przepisu, który by określał, kto zalicza się do rodziny.
W tym stanie rzeczy, sam fakt niesformalizowania związku nie powinien stanowić przeszkody do uzyskania należnego zadośćuczynienia. Pamiętać jednak należy, że to osoba najbliższa, żądając przyznania zadośćuczynienia wykazać musi łączące ją ze zmarłym więzi.
Na koniec dodać należy, że z żądaniem przyznania zadośćuczynienia wystąpić można w terminie 20 lat od dnia wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniosła osoba najbliższa.