Niestety po polskich drogach jeździ znaczna liczba nieubezpieczonych samochodów. Na szczęście, kolizja z samochodem, który nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC, nie oznacza braku możliwości ubiegania się o należne odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Kto odpowiada za szkodę, gdy sprawcasprawca nie ma polisy OC?
Niejako w zastępstwie, odpowiedzialność ponosi Ubezpieczeniowy Funduszu Gwarancyjny (UFG). Warto zaznaczyć, że Fundusz jest także gwarantem mi.in w sytuacji, gdy nie ustalono tożsamości sprawcy wypadku, czy też upadłości zakładu ubezpieczeń.
Czym różni się proces likwidacji szkody?
Sam proces likwidacji szkody przebiega jednak podobnie. Na miejscu wypadku należy sporządzić wspólne oświadczenie o jego przebiegu oraz ustaleniu sprawcy. Dobrze zadbać by w oświadczeniu tym zaznaczyć fakt braku posiadanego ubezpieczenia komunikacyjnego. Zawsze również można wezwać policję.
Sprawca odmawia pokazania polisy
Jeśli sprawca będzie unikać pokazania polisy, odmówi przedstawienia dokumentu, a równocześnie nie chce przyznać się, że polisy po prostu nie ma, wówczas można skorzystać z bazy Ośrodka Informacji UFG. Na stronie Funduszu pod adresem https://zapytania.oi.ufg.pl znajduje się kwestionariusz, w którego rubryki trzeba wpisać jedynie numer rejestracyjny lub numer VIN pojazdu.
Jak zgłosić roszczenie do UFG?
Roszczenie o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia należy zgłosić do Funduszu poprzez którykolwiek zakład ubezpieczeń wykonujący działalność ubezpieczeniową w kraju. Zakład ubezpieczeń nie może odmówić przyjęcia zgłoszenia szkody.
Fundusz jest obowiązany zaspokoić roszczenie w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń.
Z chwilą wypłaty przez Fundusz odszkodowania, sprawca szkody jest obowiązany do zwrotu Funduszowi spełnionego świadczenia i poniesionych kosztów.
Na koniec wskazać należy, że roszczenia względem Funduszu, zazwyczaj ulegają przedawnieniu z upływem 20 lat od dnia popełnienia przestępstwa drogowego, stanowiącego przyczynę szkody.