fot. Image by rawpixel from Pixabay
fot. Image by rawpixel from Pixabay
Poszkodowany w wypadku komunikacyjnym dwa lata temu zawarł z ubezpieczycielem ugodę, na podstawie której ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu zadośćuczynienie. Dziś wydaje się poszkodowanemu, że przyznana kwota była zbyt mała. Czy zawarta ugoda wyklucza zgłaszanie dalszych roszczeń?
Tytułem wstępu należy wskazać, że w toku likwidacji szkód komunikacyjnych, bezsporną część świadczenia (czyli uznaną przez ubezpieczyciela do wypłaty) zakład ubezpieczeń powinien wypłacić w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Wypłata kwoty bezspornej jest jednostronnym obowiązkiem zakładu ubezpieczeń, nie jest wymagana akceptacja jej ze strony poszkodowanegoposzkodowanego.
Przyjęcie tego świadczenia nie ogranicza możliwości ubiegania się o jego podwyższenie, czy też zgłaszania dalszych roszczeń.
Jednakże, likwidacja szkód komunikacyjnych, zwłaszcza w zakresie szkód osobowych, często kończy się zawarciem ugody z zakładem ubezpieczeń.
W treści ugody zazwyczaj, leży to bowiem w interesie zakładu ubezpieczeń, znajduje się zapis, z którego wynika, że poszkodowany zrzeka się całkowicie wszelkich roszczeń, w tym tych, które mogą wystąpić w przyszłości.
Zawarcie ugody w tym brzmieniu, wyłącza możliwość dochodzenia dalszych roszczeń w przyszłości. Istotne zatem jest, że poszkodowani, którzy pragną zakończyć spór poprzez zawarcie ugody, powinni zachować dużą rozwagę i nie podejmować decyzji pochopnie.
Nadmienić także należy, że jeżeli ugoda ma dotyczyć tylko jednego lub kilku ze zgłoszonych roszczeń, a zatem od początku ma ona jedynie częściowo rozwiązać spór z ubezpieczycielem, z treści samej ugody powinno wyraźnie wynikać, które z żądań zostały nią objęte.
W przeciwnym razie istnienie ryzyko, że ugoda zostanie uznana za wyczerpującą wszystkie roszczenia.
Jeżeli zatem poszkodowany zawarł ugodę, z której wynika, że jego roszczenia wynikające z wypadku zostały zaspokojone w całości, dopóki pozostaje związany jej treścią nie będzie mógł skutecznie żądać podwyższenia przyznanego mu zadośćuczynienia, choć w realiach konkretnej sprawy.
Na koniec zaznaczyć należy, że w każdym wypadku, nawet w przypadku zawarcia ugody, przed podjęciem jakichkolwiek decyzji warto skonsultować się ze specjalistą.